Pierwszy tydzień zimowych ferii za mną. Przeznaczyłam go na odpoczynek i beztroskę, więc nadchodzące 7 dni będzie obfitsze w aktywności i sprawy do załatwienia. Bardzo się cieszę, że nadrobiłam zaległości w lekturach, a także przekonałam się do lodowisk, których teraz jestem częstszą bywalczynią - zawsze miałam małe obawy przed taflą i moim zimowym królestwem był jedynie stok narciarski. Dziś postanowiłam napisać Wam o moim dzienniku, który w zasadzie przerobiłam na pamiętnik. Jest czymś w rodzaju zbiorku złotych myśli, cytatów, wycinków z piosenek czy po prostu opisów mojego samopoczucia.Generalnie trochę się zużył, co widać na zdjęciach, ale piszę w nim już przeszło rok. Nawet nie wiem, kiedy to się stało - po prostu miałam jakiś mądry tekst do uchwycenia, wzięłam dziennik spod ręki i jest.
xoxo, Ann
Też mam zeszyt z cytatami (y)
OdpowiedzUsuńFajne, fajne ^^